niedziela, 17 grudnia 2017

Marzeniami brukuję duszę

To ciekawe... że mierzy się poznanie ilością.
Ilością dni, marzeń, tęsknot, doznań, doświadczeń, spotkań... Jakby pomiar czy waga miały znaczenie jakieś.
A czasem wystarczy migawka złapana okiem i się wie. Po prostu w sposób zupełnie nieoczywisty. Że się poznało, nie swoją przeszłością, nie teraźniejszością nawet ale dotknęło się właśnie całych konstelacji przyszłych. I kolor oczu poznanych dopiero pojawia się jako własnie ten od zawsze wiadomy.
Poznanie...
Marzę czasami o każdym dniu zamkniętym w szczęściu jak bańka mydlana powstała z piany zdarzeń w jakich uczestniczę rzucona kaprysem jakiegoś bożka, co znudzony zasypiał w nieboskłonie i wymyślił sobie zabawę laleczką podręczną. I nawet mój anioł stróż nie oponuje, bo zawarł przy piwie pakt z tym bożkiem, że mu nie przeszkodzi... za kufel wypełniony bursztynowym płynem.
Marzę więc o istnieniu takiego niezmąconego niczym szczęścia jakie by wypełniło mojego człowieka niczym herbata z malinami o nucie cynamonu kubek. Wiesz, ten żółty - mój ulubiony... jak to marzenie obracane w dłoniach już tyle razy... gwiazdką zapisane na nieboskłonie tak wysoko, że wiem, iż nigdy nie spadnie lotem zmierzającym do spełnienia... bo tam wysoko wiszą te nieosiągalne dla wzroku tak małego zasięgu.
A tak chciałabym zaklasnąć jak mała dziewczynka co wierzy w bajek szczęśliwe zakończenia i w smoki wcale niestraszne... i moje serce...
Tak - moje serce niewielkie. W którym chcę mieć dom, nie taki z cegieł, ale z uczuć i emocji wybudowany. Bo ja zawsze emocjonalnie łączę się z ludźmi zbyt szybko... jak pies co potem nie umie zrozumieć dlaczego jest przywiązany nagle długą smyczą do drzewa. Bez żadnego nikogo...
A chcę mieć w człowieku dom. Bardzo. Dla mnie tylko... zbudowany bliskością.
Bo w pustostanach ścian umierają ludzie i nikt się nie cieszy kiedy nie ma dłoni obok wypełnionej zwykłą kromką miłości dnia powszedniego...

Ed Sheeran - Perfect (Official Music Video)


Znalazłem miłość dla mnie
Kochanie zatrać się w tym i podążaj za mną 
Znalazłem dziewczynę piękną i słodką
Nigdy nie wiedziałem, że to ty na mnie czekałaś
Bo byliśmy tylko dziećmi kiedy zakochaliśmy się w sobie
Nie wiedzieliśmy co to było
Nie poddam się tym razem
Ale kochanie po prostu całuj mnie powoli, Twoje serce jest dla wszystkim co mam, 
A w Twoich oczach widzę, że chcesz mnie zatrzymać
Kochanie, tańczę w ciemności, z Tobą między moimi ramionami
Boso na trawie, słuchając naszej ulubionej piosenki
Powiedziałaś, że źle wyglądasz, a ja zaprzeczyłem pod nosem
Ale usłyszałaś, że wyglądasz perfekcyjnie tej nocy
Znalazłem kobietę, silniejszą niż ktokolwiek kogo znam
I wiem, że ona dzieli ze mną marzenia, 
Mam nadzieję, że pewnego dnia będę dzielić z nią dom
Znalazłem miłość, która nie będzie tylko opiekować się moimi sekretami, ale też miłością i naszymi dziećmi
Wciąż jesteśmy dziećmi, ale tak bardzo się kochamy, walcząc ze wszystkimi przeciwnościami
Wiem, że tym razem będzie dobrze
Kochanie, tylko złap mnie za dłoń,
Bądź moją kobietą, a ja będę Twoim mężczyzną 
Widzę moją przyszłość w Twoich oczach
Kochanie, tańczę w ciemności, z Tobą między moimi ramionami
Boso na trawie, słuchając naszej ulubionej piosenki
Kiedy zobaczyłem Cię w tej sukience, wyglądałaś przepięknie
Nie zasługuję na to, kochanie wyglądasz perfekcyjnie tego wieczoru.
Skarbie, tańczę w ciemnościach, z Tobą między moimi ramionami
Boso na trawie, słuchając naszej ulubionej piosenki
Wierzę w to co widzę
Teraz wiem, że spotkałem anioła w ciele człowieka
Ona wygląda idealnie. 
Nie zasługuję na to.
Wyglądasz perfekcyjnie dzisiejszego wieczoru

4 komentarze:

  1. Przyszłam do Ciebie po raz pierwszy i od razu się zachwyciłam.
    Pisz dalej, bo pięknie Ci to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję - tak pochlebne słowa od tego, Kto sam jest wytrawnym piszącym ( znam Twój blog, którego bywam gościem )malują mi uśmiech na twarzy.
    Witam Cię na kartach mojego blogu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niczym niezmącone szczęście jest tylko przez chwilę. Życie takie po prostu jest.
    A... Liczby.... Od jakiegoś czasu robiłam to całkiem nieświadomie, ostatnio uświadamiam sobie jak w głowie wszystko układam sobie w tych pomiarach namacalnych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczęście to okruchy rozrzucone wiatrem - jak się uda schwytać siatką na motyle - jest. Życie zaskakuje, czasem realizacją marzeń i wtedy człowiek gubi się nagle zaskoczony, że ma to co wyśnił. Pomiary wartościowane liczbami gubię w miarę upływu lat...
    a Ciebie witam na moich kartach z uśmiechem.

    OdpowiedzUsuń