zlepek jednakowo niepasujących części nieudanych myśli nieznaczących słów tonę ale zbyt dobrze pływam żeby się utopić i tylko grzęznę coraz bardziej zapinając kostium człowieka rozpięty na niczym
Dzień dobry... wiersz ciekawie ułożył się w całość, nikt nie umie pływać wystarczająco dobrze zawsze jest ryzyko. A gdy pójdzie się już na totalne dno jest szansa...bo można się odbić od dna. Jest szansa...
W tym przypadkowym zestawie właśnie tkwi piękno człowieka (może jednak nie wszystkich ludzi)
OdpowiedzUsuńBywa, że to trudne do zauważenia.
Usuń...uświadomiłam sobie ,że udaje mi się nie istnieć. Nie być, nie zostawiać śladów. Tak jak chcę.
OdpowiedzUsuńW zgodzie ze sobą czynić, choć nie być - cenna umiejętność.
UsuńNiesamowicie to napisane...
OdpowiedzUsuńSzok ....
Moje uznanie.
Dziękuję Stokrotko za miłe słowa.
UsuńDzień dobry... wiersz ciekawie ułożył się w całość, nikt nie umie pływać wystarczająco dobrze zawsze jest ryzyko. A gdy pójdzie się już na totalne dno jest szansa...bo można się odbić od dna. Jest szansa...
OdpowiedzUsuńSzansa jest zawsze, nawet kiedy dno jest jeszcze niżej niż wydaje się na początku...
Usuń