piątek, 28 lutego 2020

przepełnione pustostany

zasiekami muru
oddalona
od zwykłego dnia
patrzę
jak mgła
dusi słońce
w zarodku
nie pukaj
do drzwi
zamkniętych
cztery ściany
wąskiego korytarza
potrzebują tylko
mojego echa 

Fot.Stefan Gesell
http://www.fotosym.de/index.htm


6 komentarzy:

  1. Mówią że jak drzwi zamknięte to często otwarte okno...

    "Gdy Bóg zamyka drzwi to otwiera okno"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówią... tylko czy słyszę?

      "Musisz sam umieć cierpieć. Spotkać się z tym, co boli, sam na sam." (tegoż samego Autora)

      Usuń
  2. Czasami takie odgrodzenie od wszystkiego jest nam po prostu potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby siebie wybrzmieć trzeba mieć ciszę w innych.

      Usuń

  3. Przeglądnęłam trochę obrazków , które Pani wynajduje i zamieszcza. Pewnie idealnie by pasowały do pokojów, zagubionego w bezkresie motelu przy drodze 66. Zakurzone, powieszone krzywo. Bez znaczenia. Dlaczego moje obrazki podobają mi się a tych bym na ścianie nie powiesiła. Nie mam siebie za ekspertkę , ja postrzegam świat czuciem swoim i dlatego to postrzeganie czasem może nierozumnym się wydawać.
    Dodatkowo przyszło mi na myśl ,że mogła by Pani być świetną, starą znajomą, którą filmowi bohaterowie odwiedzają w ostateczności by trochę odpocząć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sztuka ma to do siebie, że każdy widzi lub nie to co mu w duszy gra w zetknięciu z nią. Bez przymusu.
      Dawać możliwość oparcia czoła i wyrzucenia z siebie... ładne bardzo uzasadnienie istnienia.

      Usuń