krzykiem
ciszy absolutnej
wspomnienia
jakie pokaleczyły
stopy
mojej duszy
wyrywam
zapalczywie
i z gniewem
rzucam je za siebie
jak kamienie
oderwane z mozołem
od szyi
i nagle
czuję
spokój zamszu
twojego głosu
- podniosłem
bo zgubiła pani
kwiaty z bukietu
pani oczu
szkoda tracić
głębię piękna
Michael i Inessa Garmash
(https://pl.pinterest.com/pin/114067803042470973/)
Bardzo ... głębokie.
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz.
Trudna przeszłość nas kształtuje i czyni nas tym kim teraz jesteśmy.
A jesteśmy piękniejsi o ciężar smutku jaki przeżyliśmy. Pod warunkiem, że nie jest to smutek permanentny. Ten wyniszcza.
Doświadczenia trudne, upadki to diamenty jakie szlifują duszę - abyśmy mogli poznać nas samych. Nie jest ważne ile razy obiliśmy kolana tylko czego nas to nauczyło. Tak uważam - doceniam każdą z ciężkich chwil jakiej doświadczyłam, choć w czasie jej trwania najczęściej czuję załamanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i witam na moich kartach.
Niesamowite masz skojarzenia poetyckie...nie przestanę się dziwić(pozytywnie rzecz jasna)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, chyba nie... ja tylko chodzę, patrzę i piszę o tym co czuję, dotykam, doświadczam lub widzę.
OdpowiedzUsuń