patrzę
oknami na świat
pochmurny
i tęsknota mnie
tuli w objęciach
szukam instrukcji
jak wywoływać
ciepło
ale nie znajduję
nic innego
poza pustym kubkiem
ze śladem twoich ust
oszukując siebie
piję w nim herbatę
i myślę
że chciałabym
żebyś posłodził ją
teraz
choć jedną łyżeczką
obecności
Vicente Romero Redondo
(https://pl.pinterest.com/pin/479211216599457769/)

Tak można siebie oszukać. W ślinie zainteresowanego mężczyzny pozostaje testosteron, który przekazuje drogą kropelkową, dając ciału kobiety do zrozumienia, że ją pragnie.
OdpowiedzUsuńTaki tam naukowy bełkot, więc pij tam gdzie ślad jego ust pozostał. ;)
Bełkot nie bełkot - chemia działa :-)
UsuńA jeśli jeszcze kubek ukochanego pachnie jego wodą kolońską?
OdpowiedzUsuńTo wrażenie bliskości jest silniejsze...
Usuńjedna łyżeczka obecności - poza Tobą nie znam nikogo, kto byłby wstanie coś takiego wymyślić. bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńŻycie nauczyło mnie zadowalać się okruszkami.
UsuńDziękuję za miłe słowa.