rozsypuję się
wytracana
jak piasek w klepsydrze
przemijam
nieuwagą
rzucanych zdań
ale wiosna przecież
w kolorowych sukienkach
zakwita powoli
jak w szklankach
sączy się rozproszeniem
zapomnienie
nie ma po co
wypowiadać słów
i tak
zabłądzą
pijane smutkiem
jak wiersze
których nie przytula
nikt
Michael & Inessa Garmash
(https://pl.aliexpress.com)
Zawsze znajdzie się ktoś, kto uratuje słowa i przytuli wiersze, a wówczas sukienki zakwitną barwniej, niż zwykle:-)
OdpowiedzUsuńWystrzegam się słów zawsze i nigdy - są jak obietnice bez realizacji.
UsuńGdy brak życiodajnej energii, to nawet wiosna w rozkwicie nie pomorze przed obumieraniem.
OdpowiedzUsuńTo prawda.
Usuń