uśmiecham się
w środku zaś
mam smutnego wróbla
co skamieniał
na chorobę
słów
rzuconych bezmyślnie
ot tak
mimochodem
i teraz wiercą dziurę
w myśli
serca
które czuje wciąż
jak szczypie go skóra
po tym policzku
wymierzonym
Maja Borowicz - Na gruzach samotności
(www.majaborowicz.com)
Czytałam, że ludzie, którzy dużo sie uśmiechają, noszą w środku wielki ból...
OdpowiedzUsuńŁatwiej przykryć, zasłonić i nie pokazywać tego co w środku krzyczy.
Usuń