środa, 20 marca 2019

powrót ze ślepej ulicy

skrzywiłeś mój świat
krzywdą
długo wychodziłam
do ludzi
twarzy
prostych stóp
uczyłam się chodzić
po gruzach
zwalonego domu
rozsypanej nadziei
pobitej miłości
aż wreszcie
został tylko 
chodnik
pozamiatany
znajomości zaledwie
bez całego świata
po którym wiatr
rozgonił 
ostatnie śmieci
oddycham wreszcie
prawdą

Sergio Martinez Cifuentes
(https://pl.pinterest.com/pin/309692911847242010/)

2 komentarze:

  1. Wiersze kobiet dotkniętych krzywdą bywają bardzo przejmujące. Czytałam wiersze koleżanki z podstawówki, która była żoną alkoholika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzywda zawsze jest przejmująca. Tylko z reguły przykryta ciszą.

      Usuń