twoim dotykiem
rozkołysana obecnością
budzę sny
gorące
wypełniasz mnie
poza horyzont
odczuwania
a ja spływam ci
powolnym grzechem
na języku
zostawiłeś
tyle siebie we mnie
jeszcze drżę
uśmiechem twoich oczu
wodzę palcami
po śladach
zapachu
wodzę myśli
na pokuszenie
Sergio Martinez Cifuentes
Można to skomentować tylko w jeden sposób: owocna noc.
OdpowiedzUsuńIntymność, pasja i namiętność - czyli po prostu miłość. :-)
UsuńPisane z pasją, na gorąco:-)
OdpowiedzUsuńPisane w czuciu i emocjach. :-)
Usuń