niedziela, 22 marca 2020

wieża z cegieł

czasem jeszcze
budzę się
z krzykiem
ze snu
który wtrącił
mnie
w bezsenną celę
pozbawioną okien
brak powietrza
dusi
strachem
noc 
samotnie zimną
skuloną drżeniem
to minie
szeptem powtarza
otucha

Tomasz Alen Kopera
https://www.facebook.com/arteclatgallery/?tn-str=k*F

6 komentarzy:

  1. Mam tak, że jak sen mi się nie podoba, to go zmieniam. Umiem wpłynąć na sny, dlatego jak to przeczytałam, od razu pomyślałam, że gdybym to śniła, pewnie zburzyłabym mury swoją wolą, albo wyleciała przez okno, które bym sobie dodała do tej wizji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam sny, które śnię całe życie - za każdym razem idą o krok dalej. Ale wciąż nie wiem co znajduje się na ich końcu...

      Usuń
  2. Na wszystko potrzeba czasu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akceptacja nie jest łatwa - zwłaszcza jeśli trzeba przeżyć coś czego wcale nie chcemy.

      Usuń
  3. otucha... oby była na miejscu, kiedy przyjdzie czas, gdy stanie się jedyną iskierką nadziei.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie umknie... może się zadomowiła...

      Usuń