czasem jestem
dzieckiem
z patyczkiem pozostałym
po lizaku serca
zjedzonym
przez egoizm życia
niecierpliwa
wyciągam ręce
po dalsze daj
bo teraz jesteś
jak sweter
na moim duchu
sprawiając że wierzę
w ciepło
z tobą
przeciągając linę
przekonań
tłukąc
talerze o ściany
mam pewność
że i tak potem
pójdziemy razem
wybrać nową zastawę
Andriy Markiv
(https://pl.pinterest.com/pin/796433515331074416/)
Podobno ciskanie talerzami oczyszczająco działa na psychikę:-)
OdpowiedzUsuńNiezwykle. :-)
UsuńGorzej ze ścianą i podłogą.
Najlepiej działa na psychikę rzucanie w męża sztućcami, konkretnie nożami i widelcami. Przypadkiem wiem.
UsuńTrzeba mieć męża - są gdzieś wypożyczalnie?
OdpowiedzUsuńNie wiem, bo nie jestem zainteresowana - po amputacji jednego omijam szerokim łukiem wszystko, co niesie choćby teoretyczne zagrożenie zamążpójścia :)
UsuńW sumie słuszne podejście.
Usuń