Można to różnie rozumieć, ale nie drążę:-)
Zgadzam się z Tobą, ale nie drążę co też znalazłaś w tych słowach :-)
Nie wiem dlaczego, ale pomyślałam abstrakcyjnie o księżycu w pełni, który wypełnia swym blaskiem czyjąś smutną noc.
Bardzo ładne skojarzenie - księżyc często towarzyszy moim wędrówkom po manowcach.
Kobiety są w pełni jak księżyc ;) pozdrawiam
Kobiety są jak naczynie, które wypełnia mężczyzna i wtedy powstaje całość. :-)
Można to różnie rozumieć, ale nie drążę:-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, ale nie drążę co też znalazłaś w tych słowach :-)
UsuńNie wiem dlaczego, ale pomyślałam abstrakcyjnie o księżycu w pełni, który wypełnia swym blaskiem czyjąś smutną noc.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne skojarzenie - księżyc często towarzyszy moim wędrówkom po manowcach.
UsuńKobiety są w pełni jak księżyc ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKobiety są jak naczynie, które wypełnia mężczyzna i wtedy powstaje całość. :-)
Usuń