bezsenne palce
twoich myśli
rozpinają guziki
i rozbierasz mnie
warstwa po warstwie
z obaw
napełniając żarem
wszystkie te miejsca
niedotyku pełne
zamykam oczy
oddana
delikatności
pieszczoty
by narodzić się
w pamięci
twoich ust
i już zmierzam
po ścieżkach
wytyczonych
pragnieniem
do ciebie
William Oxer - A Quiet Darkness
https://www.art2arts.co.uk/artwork/a-quiet-darkness
Ramiona, w których znajduje się ukojenie.
OdpowiedzUsuńUkojenie marzeniami o ramionach.
UsuńPrzypomniał mi się wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej:
OdpowiedzUsuń"Gdy się miało szczęście, które się nie trafia
czyjeś ciało i ziemię całą
a zostanie tylko fotografia
to .. to jest bardzo mało".
Pozdrawiam serdecznie.
Lubię go bardzo, choć mnie bardziej pasuje tejże Poetki:
Usuń"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza."
Cudnie, romantycznie i erotycznie zarazem:-)
OdpowiedzUsuńCzyli pełne miłości. :-)
Usuń