czwartek, 30 stycznia 2020

noc, dzień...

ubezwłasnowolniona 
codziennością
wydzierając skrawek 
po skrawku
zużytą gazetę
prawdy życia
patrzę
jak ucieka mi
spod stóp
krawędź 
po której idę
modlę się
krzykiem
o dość
ale w piekle
nikt nie słucha
pobożnych

Ryszard Rosiński
http://www.ryszardrosinski.pl/
 

4 komentarze: