wyrywam kartkę
z kalendarza
stojąc w miejscu
mija czas
z górki niby
więc dlaczego
tak męczy
zadyszką
kolejny miesiąc
pogubienia duszy
strach
coraz większy
wybija mi oczy
kruszonym szkłem
prosto w serce
Peter Gric
https://dzikabanda.pl/galerie/autorskie/peter-gric-realizm-magiczny-surrealizm-biomechaniczny-galeria/
Oj, wpadasz mi w nastrój, czekam bezradnie na koniec remontu i już w dołek wpadłam...
OdpowiedzUsuńWspółczuję.
UsuńTym razem napiszę, że obraz zrobił na mnie wielkie wrażenie. Lubię taki klimat. Przypomina mi nieodżałowanego Beksińskiego.
OdpowiedzUsuńMasz słabość do tego malarza - to już kolejny raz, kiedy podoba Ci się jego obraz. Dla mnie P.Gric jest mocniej industrialny od Z.Beksińskiego - ale twórczość obu z nich uwielbiam.
Usuń