czwartek, 6 lutego 2020

nawarstwione

wyrywam kartkę
z kalendarza
stojąc w miejscu
mija czas
z górki niby
więc dlaczego
tak męczy
zadyszką 
kolejny miesiąc
pogubienia duszy
strach
coraz większy
wybija mi oczy
kruszonym szkłem
prosto w serce

Peter Gric
https://dzikabanda.pl/galerie/autorskie/peter-gric-realizm-magiczny-surrealizm-biomechaniczny-galeria/

4 komentarze:

  1. Oj, wpadasz mi w nastrój, czekam bezradnie na koniec remontu i już w dołek wpadłam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem napiszę, że obraz zrobił na mnie wielkie wrażenie. Lubię taki klimat. Przypomina mi nieodżałowanego Beksińskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz słabość do tego malarza - to już kolejny raz, kiedy podoba Ci się jego obraz. Dla mnie P.Gric jest mocniej industrialny od Z.Beksińskiego - ale twórczość obu z nich uwielbiam.

      Usuń