Zardzewiałam. Czy można tak przeżarty mieć umysł? Nienaoliwiona leżę w kącie dnia. Urojenia jak stos brudnych talerzy piętrzą się nieposprzątane. Rosną anomalie słowne — odpryski na idealnej filiżance z chińskiej porcelany. Najcieńszej. Wyszczerbiona traci wartość. Jak ja.
Uwierz we mnie, proszę. Przecież wymyśliłam się dla ciebie.
Adrian Moraru
https://www.facebook.com/Artist-Adrian-Moraru-268163150044387
niemożliwe, żebyś zardzewiała pisząc takie teksty.
OdpowiedzUsuńWszystko jest możliwe.
Usuńdla mnie ?
OdpowiedzUsuń...
Usuń