środa, 3 stycznia 2018

Siła zrodzona słabością

kiedy mój stróż
anioł
zasłaniał mnie
piórami skrzydeł
nie wiedział
że mu je opalę
piekłem we mnie
co mnie nie zabiło
wydarło duszy
skrawki
zostawiając blizny
żłobione brudem
bożkowie
mętnej wiary
po kolei
wyrzekli się mnie
pod osłoną
nocy
by w dzień
obserwować
bal maskowy
z moim udziałem
ktoś jeden
nie cisnął kamieniem
a ja i tak
upadłam

Tomasz Alen Kopera - Untitled 2
(http://alenkopera.com)

2 komentarze:

  1. Ten wiersz i ten obraz - uczta dla duszy!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa - a ten obraz to tylko malutki wyjątek wspaniałego twórcy, który maluje wizje jakby wyjęte z mojej głowy. Zdecydowanie polecam Ci zajrzeć na jego stronę (adres podany przy obrazie).

    OdpowiedzUsuń