koszulę powinności
weź za rękę
i zaprowadź
tam
gdzie jest miejsce
tylko na
my
i bezmiar oczu
wpatrzonych
w siebie
wzajemnie
gdy przywiedziesz mnie
na skraj obłędu
dotykiem ciebie
w nagości pełnej
szeptem jęku
opowiem ci
narodziny świata
rozkoszy
jaką przynosisz mi
swoim istnieniem
więc zdejmij ze mnie
wstyd
i wycałuj niepewność
chwili
niech rozkwitnę
wilgocią róży
w twoich ustach
Rob Hefferan
(https://mymodernmet.com/fine-art-rob-hefferan-12/)
Ciekawe, że po latach, kochający się ludzie widzą ciągle siebie młodymi...
OdpowiedzUsuńa mnie niepokoi, że kochali się, zanim zobaczyli siebie nawzajem. to dopiero misterium.
Usuń