jakie to trudne
oglądać dziś niebo
bez możliwości
pokazania ci obłoków
po nim cwałujących
i jak nie smakuje
herbata
pita z kubka
niepodanego twoimi dłońmi
jak nie trafia treścią
książka
bez oparcia twoich ramion
czytam to życie
z daleka od ciebie
powywracane
przez nieczytelny
wielokropek
zetrzyj ze mnie
tęsknotę
ciepłem miodowego granatu
dotykiem
twoich oczu
Maria Magdalena Oosthuizen
(https://zszywka.pl/p/boskie-fine-art-painting-by-maria-m-21143196.html)

Ta namacalna tęsknota wyziera z każdego niemal wiersza, czy to studnia bez dna?
OdpowiedzUsuńNo cóż... jak się kocha i brakuje to się tęskni. :-)
UsuńA jaka siła napędowa do wierszy przy okazji...
Ten "dotyk twoich oczu" najbardziej mnie wzruszył...
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię przytulam...
Lubię tonąć w takim dotyku. A przytulenia nigdy zbyt dużo - dziękuję pięknie.
Usuńdo mnie z kolei najbardziej przemawia "ścieranie tęsknoty"
Usuńto nie jest łatwa sprawa, ale ile radości potrafi dać obu stronom...
ciekawe, ilu "dyżurnych" trzeba spotkać w życiu, żeby tablica była nieskazitelne i pachnąca pożądaniem.
Piękny, wzruszający wiersz...Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za Twoją u mnie obecność.
Usuń