środa, 9 maja 2018

Posłuchaj ...

Załóż kaganiec
na słowa
uwierającą sztywnością
a smycz 
niech mocno trzyma
za gardło treść
bo nie znoszę
kiedy ujadasz
plując wścieklizną.
Patrzysz na mnie
wynikiem własnych porażek
trzymając w dłoniach młotek.
Co dnia 
licytujesz moją wartość
jakbyś miał prawo 
do wydawania wyroków.
Zagłuszasz własną nikłość
która patrzy ci w oczy
z lustra 
i jakbyś nie wiedział
że od ubierania mnie
w siebie
skarlejesz
jeszcze bardziej.

 
K.M.S. - Nie potrafię zapomnieć
(Prod. Lembo)

6 komentarzy:

  1. Dokładnie te słowa chciałabym komuś zadedykować, ale nie zrobię tego, bo ona i tak nie zrozumie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mocne słowa. Tylko czy ten ktoś zrozumie, że jego dotyczą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli spróbuje znaleźć sens wypowiedzi - trafi do niego.
      Nie tracę wiary w dobrą wolę ludzi...

      Usuń
  3. Cenzura , rzecze Pani...toć ona zewsząd wyłazi i ogarnia .Kiedyś bardziej instytucjonalna. Dziś, o niej decyduje jeden człowiek. Oczywiście ,że jeśli może ocenzurować wielu, nie jest samodzielny i ktoś w taki czy inny sposób go naciska.Słowa wyrażają. Można na nich poprzestać i nie dodawać niczego ale kiedyś częstym był akcent w postaci policzka, uderzenia w twarz, itp. Warto wykorzystać w słusznej sprawie ale nie dać się zmanipulować ,że :"to nie uchodzi".
    w swoim zarozumialstwie, podejrzewam ,że pani pracująca podobno w bibliotece, pewnie mnie ma na myśli w swoim komentarzu i myślę sobie, czy jest na tyle pewna swego by mnie spoliczkować. Wymierzenie policzka to już nie żarty, nie kpiny i nie drwiny, za to by trzeba wziąć odpowiedzialność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Policzek... pewnie skuteczna to broń, ale nie stosuję z powodu troski o własne nadgarstki.
      A tak na poważnie - nie używam jakoś bicia w argumentacji czegokolwiek.

      Usuń