chcę być?
ogniwem w plątaninie
ciał, istnień, potrzeb
kiedy dążą do celu
po trupach
zrzucając gorsety
zginając karki
łamiąc kręgosłupy
słyszę pękające tablice
dekalog się kruszy
echem w nocy
odbija się po wiotkim ciele
następne sumienie
jak ćma
w drodze do światła
by spłonąć
nie krzyczy
upadło coś
aniołem
kolejne kolana
wartości
sięgnęły bruku
zajęci byciem
nie słyszą
ogłuchli
Tomasz Alen Kopera - TA01
(https://www.facebook.com/Tomasz-Alen-Kopera-153589598121489/)
Przyszło mi na myśl, że dziś dekalogiem również ciśnięto by o ziemię.
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdego dnia tak się dzieje...
UsuńCoś w tym jest, co mówisz.
UsuńPiękny opis codzienności. Ja chcę być, jednak w taki sposób, żeby być w zgodzie ze sobą, światem, zasadami, które uznaję za ważne. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBycie ma znaczenie - ważne by nie zaprzeczać sobie.
UsuńGłusi i ślepi, ale zawsze z prądem...
OdpowiedzUsuńTak wygodniej chyba.
Usuń