nie mogę spać
bo kapie mi
serce
odkręcone tęsknotą
jednostajnym rytmem
kropel
co drążą ciało
wnikając w głąb
liczę gwiazdy
spadające z nieba -
dlaczego nie we mnie
są rozpalone
twoją bliskością
ciepłem noc dotyka
intymności
mojej skóry
drżąc
z niepocałunków
przygryzam wargę
i otwieram drzwi
swoich ud
dla ciebie
choć wiem że nie wejdziesz
dziś
zanurzam łyżeczkę
i czerpię szczęście
z nieba smaku
jak lody z pucharu
na myśl
że jesteś
dla mnie
teraz odległy
a przecież najbliższy
tak
że czuję cię bardziej
niż puls...
Steve Hanks
(https://pl.pinterest.com/pin/547046685957960811/)
Tak wiele takich nocy w życiu każdej wrażliwej istoty...
OdpowiedzUsuńPięknie...:-)
Zdarzają się takie noce.
UsuńJak to ulga móc przelać swoje uczucia na "papier"...
OdpowiedzUsuńTo prawda - pomaga nieco wypisanie.
UsuńPrzez te słowa przelewa się tęsknota. Z jednej strony trudna, co sny odbiera i męczy, a z drugiej przepełniona pewnością, że utęskniony wróci i wejdzie i pocałuje i wszystko...
OdpowiedzUsuńPodobno melancholia jest wsparciem poetów. Jest na pewno domeną wrażliwych ludzi.
Tęsknota czasem przepełnia. Ale sprawia też że wiem jak ważny jest ten ktoś kogo brakuje.
Usuń