sobota, 18 sierpnia 2018

szeptem proszę

stoję tu
gdzieś
na końcu świata
gdzie nie ma
nawet diabła
by powiedział dobranoc
nie ma
jest tylko
zepsute radio
we mnie
co powtarza
jak zdartą płytą
że nie ma
nic
a przecież
stoję tu
w tej dziurze
do nicości
i wypatruję
oczy
szeptem prosząc
przyjdź
tu na koniec świata
gdzie tylko szumi wiatr
jak strumyk
przez palce przecieka
czasem kapiąc
a ja
przyciągam planety
 i gwiazdy
tylko po to
by wywołać wielki wybuch
kolizją
ze wszystkim
czego dotykam
stoję więc
bez ruchu
i tylko
szeptem proszę
przyjdź
poukładaj mnie

słyszysz?

Loui Jover
(https://pl.pinterest.com/pin/572449802626281140/)
loui jover

6 komentarzy:

  1. Może więc wykrzyczeć trzeba?

    OdpowiedzUsuń
  2. Radio wyłącz, sama śpiewaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jeny... ale ludzie wokół mnie nic mi nie zrobili żeby tak ich karać narażając na słuchanie moich zawodzeń. :-)

      Usuń