ostry kant
słów
jak w nożu
co pokroił mi
wieczór
na kolację
i teraz
nieposkładane mam
sny
w bałaganie
jak myśli
co kołtunią się
pajęczyną strachu
pod łóżkiem
milczenie ust
zaklejonych plastrem
dla pewności
zagląda mi
do okien domu
i duszy
ostatecznie w oczach
zostanie
Maja Borowicz - Ostatnia myśl o wolności
(www.majaborowicz.com)
W spojrzeniu widać wszystko, oczy nigdy nie kłamią...
OdpowiedzUsuńCzasem usłyszy się coś od czego zamarza serce, milczą słowa i gaśnie światło w oczach.
UsuńWstając rano:
OdpowiedzUsuń– Masz kołtuny – zauważył mąż.
– To pozostałości moich poplątanych snów.
Ja swoje mam na głowie, Ty pod łóżkiem.
Pewnie każdy jakieś ma.
Usuń