niektóre tragedie trwają w ciszy zamkniętych okien wstydu zbierane w pośpiechu kaleczonymi palcami martwe szczątki potłuczonego domu by nie wyszły w dzień bielenie twarzy sztucznym uśmiechem dla obcych zachwyconych pozorami i tylko po szybach widać czasem brud spływający z deszczem po którym nie zaświeci słońce
złodziejem jestem słów, uczuć, widoków serc i połamanych gwoździ układam w mozaiki miód i piołun szkiełka kalejdoskopu wypadłe kroplami z oczu zaokrąglam narożniki wykwitłe siniakami potknięć przejęta nadmiarem wiem jednak że nie jestem pierwsza w emocjach odkrytych a ty czytasz i nie widzisz jak twarde mam ściany własnego umysłu w pustostanie domu
mój bezimienny świat oswoiłeś powoli ciepłymi krokami opuszków palców i cisza duszy przestała krzyczeć w puste noce bezdechem któremu nadałeś inny wymiar zerwanych ustami gwiazd pochowałeś je dla mnie w oczach teraz nie umiem już być bez
jesień mi ogrzej bo zamarza serce kiedy czas szarpany wiatrem spada liśćmi i tylko ty możesz ukoić więc ułóż mnie na kształt twoich dłoni ciepłem delikatnego oddechu Ewa Świtała https://www.facebook.com/Ewa-%C5%9Awita%C5%82a-1644054439140046/
zasuszasz mnie wspomnieniem jutra które może nie nadejdzie wcale i nie rozumiesz że każde dziś to nowy dzień w którym nie wiem kim jestem jeśli mi tego nie powiesz
Daniel Gerthartz https://i.pinimg.com/originals/b3/dc/6e/b3dc6e964048ac0345551f86aa12f251.jpg
obciążam ci ramiona bo zapomniałam umiejętności chodzenia nie skarżysz się wcale niosąc tylko patrzysz z uwagą w moje oczy szukając w nich pokory na próżno zbyt jestem mała by zrozumieć twoje ścieżki dla mnie wytyczone nie umiem się pogodzić Wojciech Siudmak https://pl.pinterest.com/pin/397513104587049127/?nic=1
jak gwóźdź wbity palem w środek mojego świata jest patrzę jak kamienie wrzuconych słów obcych poruszają powierzchnią wody nade mną zataczając kręgi nikną i tylko moja dusza na dnie położna struchleniem zamiera
Wojciech Siudmak https://pl.pinterest.com/pin/275141858465696945/
tak bardzo chcę zaparzyć melisę twoich słów zrobić okład z ich dotyku na rozgorączkowanym sercu ale istnieje tylko milczenie a ja cała jestem czekaniem Rob Hefferan https://www.facebook.com/RobHefferanFineArt/
po drugiej stronie ciszy jest łąka zasianych maków o schylonych głowach nie dzielących włosa na części żadne wciąż powtarzam nie bój się do ucha twoich myśli do lustra moich oczu do bicia serca w nas
gubię się w tym obcym mieście o krzywych ulicach w którym niczego nie śnię tylko rozbijam nos o milczenie pustych bram zamkniętych na klucz znajdź mnie raz jeszcze proszę