opadnie ten
zgiełk i kurz
zobaczysz
ciszę
w moich dłoniach
co trzepocze
jak ryba bez wody
uwięziona
pustosłowiem
tylko nie milcz
wtedy
nie...
milczenie
zabija deskami
światło
i kwiaty więdną
jak serce
bez czułości
i łzy
kapią po szybach
policzków
a czas
otwiera wino
smakiem
w przewróconym kieliszku
więc powiedz
choć kilka słów
zanim zniknę
wierszem
odchodzącym na palcach
przez kanty
snu
Ewa Świtała
(https://pl.pinterest.com/pin/527202700122556542/)
nie wiem, czy można pisać piękniejsze wiersze, ale Ty umiaru nie znasz wcale. i żadnych granic.
OdpowiedzUsuńczekam już na kolejne. dobrze, że jesteś.
Świat niestety dotyka mnie emocjami na bogato, więc pewnie jeszcze się tutaj pojawią. Dziękuję za miłe słowa - uśmiechają.
UsuńCierpienie, tęsknota i podobne uczucia czynią twórców genialnymi. Podobno poczucie szczęścia i spełnienia usypia wenę artystów...
OdpowiedzUsuńWymagałoby to uściślenia w rozmowie z jakimś artystą najlepiej... ale chyba ta druga strona każdego człowieka - smutek czy cierpienie - jest znacznie bardziej malownicza. Bo szczęśliwi rzadko się skarżą. :-)
Usuń"Chcę żebyś był biały tak jak ja, pisany wierszem o czwartej dwie, ciszą i krzykiem, mógłbyś być. Z nim właśnie chcę zapomnieć się, tak bez pamięci, kochać...."
OdpowiedzUsuń– nie pamiętam czyj on, ale "wiersz biały".
Ja też nie wiem czyj ale ładny.
UsuńCoż mogę napisać oprócz tego, że wierz jest przepiękny...?
OdpowiedzUsuńMoje uznanie...
To ciekawe, że płacz duszy wzbudza w Czytelnikach zachwyt. Ktoś mi powiedział, że cierpienie uszlachetnia a radość spłaszcza i tak sobie myślę, że najwyraźniej miał rację. Dziękuję Stokrotko.
Usuń