sobota, 9 czerwca 2018

!

jej ból 
ma ślady twojego dotyku
wypalone piętnem
milczenia
w skórze czucia
modlę się
żebyś zniknął
rozpłynął się
zamilkł 
umarł
przestał być
...
moja wina
uwierzyłam kiedyś
w półprawdy
nie oswaja się
nie buduje
nie wchodzi 
do serca sukinsyna
...
teraz widzę 
jak ona 
wydrapuje sobie dziury w duszy
powstałe
od kul twoich słów
jakie dla niej
przechowujesz
bezruchem
zabijasz w niej
wartość
...
krzyk
bez słów
rozrywa ciszę
strzeż się -
demony jakie rodzisz
w innych
kiedyś
otworzą ci piekło 
którego doświadczysz

Peter Gric - The Cloud Temple 
(www.gric.at)

4 komentarze:

  1. Na miejscu oprawcy bałabym się takiej wróżby...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są ludzie (?), którzy nie mają sumień. Nie czują strachu przekonani o bezkarności... mam nadzieję, że potrafię to zmienić...

      Usuń
    2. Podobno kropla drąży kamień...oby się udało, nie jesteś sama.

      Usuń
    3. Kropla to zbyt mało. Wytrzymałość też ma swoje granice, kiedy tama pęknie zaleje niszcząc.

      Usuń