nie naprawiaj mnie
nie lecz
nie prostuj na siłę
nie wygładzaj
i nie wtłaczaj w foremkę
idealnego świata
znajdź w sobie
pogodzenie
że istnieją
zepsute kolana
popękane serca
głupie myśli
lub głowy
do których nie wlejesz
swojej wizji
człowieka
jestem inna
upadam
leżę
a czasem znikam
czernią
nie działam na baterie
i płaczę w głos
więc nie pomagaj
własną linijką
dobrych chęci
pochyl się tylko
ciepłem obecności
wtedy nie poczuję się
gorszą
niż jestem
Victor Bauer
https://pl.pinterest.com/pin/14073817562794727/
..... i zaakceptuj innośc...
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej być niż pomagać.
UsuńWreszcie trochę stanowczości, mniej uległości...
OdpowiedzUsuńTo tylko prośba o zrozumienie.
UsuńPiękny wiersz.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się spodobał.
Usuń